Rozwój współczesnej technologii sprawia, że płacenie w sieci powszechnieje z dnia na dzień. Dokonywanie transakcji finansowych online jest szybkie, komfortowe i łatwe w obsłudze. Bez wątpienia płatności elektroniczne ułatwiły nasze codzienne życie. Nie musimy już biegać na pocztę w celu opłacenia rachunków, czy robić zakupów w galeriach handlowych. Obecnie wszystko załatwimy w kilka minut, siedząc wygodnie z kubkiem kawy przed komputerem. Mimo tych udogodnień nie powinniśmy tracić czujności. Pamiętajmy więc, aby zawsze zachowywać ostrożność, ponieważ cyberprzestępcy czyhają na nasze błędy. Serwisy płatności nieustannie pracują nad udoskonaleniem swoich systemów zabezpieczeń. Tym sposobem nasze dane, jak i same e-transakcje podlegają wyjątkowo wysokiej ochronie. Nie oznacza to jednak, że cyberprzestępcy dają za wygraną. Radzimy, jak skutecznie uchronić s ię przed takimi działaniami. Wystarczy zastosować się do kilku prostych zasad. Sposób na przejmowanie danychJest to najpowszechniej stosowana metoda cyberoszustwa. Sam proces wyłudzania danych osobowych następuje zaraz po bezpośrednim zalogowaniu do serwisu internetowego banku na zainfekowanym wirusem komputerze lub telefonie. W tej sytuacji użytkownik zostanie poproszony o wpisanie jednorazowego kodu z narzędzia autoryzacyjnego. Prośba pojawia się mimo, że nie zlecono żadnej transakcji czy aktywności, która wymagałaby autoryzacji. Po podaniu kodu, strona internetowa banku zawiesi się a po kilku sekundach użytkownik zobaczy komunikat o trwających właśnie pracach modernizacyjnych. W tym czasie hakerzy otrzymują czas potrzebny do dokonania przelewu. Wykorzystują wyłudzone hasło i kod po to, aby środki klienta przekazać na swoje konto. Jak się uchronić przed taką sytuacją? Wystarczy, że za każdym razem będziemy zwracać baczną uwagę na takie komunikaty i nigdy, przenigdy nie będziemy mechanicznie wykonywać każdej instrukcji z ekranu monitora. Pamiętaj, że bank nigdy nie prosi klientów o podanie kodu zaraz po zalogowaniu. Jeśli zobaczysz taką prośbę, możesz być pewny, że to próba oszustwa.Sposób na podmianę numeru kontaW tej metodzie również wykorzystuje się wirusa. Tym razem zmienia on numer rachunku bankowego. Sposób zasadza się na prostym fakcie, że najczęściej przy dokonywaniu e-przelewu, kopiujemy numer rachunku z maila bądź faktury. Taki skopiowany numer trafia do schowka systemu operacyjnego, gdzie swoją pracę rozpoczyna wirus. Numer zostaje zmieniony na rachunek przestępcy, a nieświadomy klient dokonuje przelewu. Zawsze przed potwierdzeniem przelewu, dokładnie sprawdzaj dane a szczególnie numer konta. |